kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Małżeństwo - dobra inwestycja?
2013/12/27 18:53:25

Chociaż rodzina wciąż znajduje się na najwyższym miejscu w hierarchii wartości Polaków, to jednak istnieje w nas obawa przed stałym związkiem. Znalezienie odpowiedniego partnera jest jednak jedną z najważniejszych kwestii dla wielu z nas, choć przecież nie jest to łatwe. A gdyby tak na chwilkę porzucić romantyczne podpowiedzi serca, a posłuchać głosu ekonomistów?

Rodziną gospodarka stoi

Przeprowadzone przez CBOS w 2013 roku badania potwierdzają, że rodzina nadal znajduje się na najwyższym miejscu w hierarchii wartości Polaków. To dowodzi, że znalezienie odpowiedniego partnera do jej założenia, znajduje się na szczycie naszych priorytetów. Zdecydowana większość badanych (85%) uważa, że do pełni szczęścia człowiek potrzebuje rodziny. Sama definicja podstawowej komórki społecznej nieco się zmieniła - badani za rodzinę uznają również – osoby pozostające w związku nieformalnym, wychowujące dzieci z tego związku (78%) oraz nieposiadające dzieci (33%). Życie rodzinne to dla nas również zabezpieczenie materialne. W związku ten aspekt również ma duże znaczenie, czego dowodzą m.in. autorki książki „Ekonomia miłości. Szczęście w związku a zmywanie naczyń” przyrównując małżeństwo do inwestycji. Natomiast przeniesienie tej teorii na grunt codziennego funkcjonowania, to nic innego jak sztuka dysponowania wspólnymi zasobami. „Ekonomia to nauka o tym, w jaki sposób ludzie, firmy i społeczeństwa dokonują podziału skąpych zasobów. A tak się składa, że jest to ta sama łamigłówka, którą ciągle usiłujecie rozwiązać ze swoim życiowym partnerem: jak wydatkować ograniczone zasoby czasu, energii i libido, żeby każde z Was było szczęśliwe i by Wasze małżeństwo kwitło” - twierdzą autorki książki „Ekonomia miłości”.

Kilka (nie) romantycznych kalkulacji

Stawianie miłości i ekonomii na jednej szali wydaje się zabiegiem karkołomnym i nielogicznym. Już samo myślenie, że związek ma się opłacać, budzi sprzeciw. Mimo to, te dwie kwestie można pogodzić, i to z sukcesem. Warto odnieść się do teorii ekonomisty Garego Beckera, która tłumaczy nie tylko zagadnienia związane z rynkiem, pracą czy kapitałem, ale także całość ludzkich zachowań. Człowiek jest istotą racjonalną i w swoich działaniach dąży do maksymalizacji zysku i satysfakcji. Nie chodzi wyłącznie o dobro materialne, ale również o wartości, prestiż, uznanie, bezpieczeństwo. W odniesieniu do związku, mówimy o sytuacji, kiedy uzyskiwane przez nas zyski są wyższe, niż w przypadku gdybyśmy byli singlami. Jak to wygląda w praktyce?

Moje. Twoje. Nasze


Prędzej czy później partnerzy podejmują decyzję o wspólnym zamieszkaniu. - Koszty zostają podzielone na pół. Jeden czynsz zamiast dwóch i niższe opłaty za media pozwalają zaoszczędzić średnio nawet 7 200 zł w skali roku. Nawet w przypadku zamiany dwóch mniejszych mieszkań na jedno większe, jesteśmy w stanie zaoszczędzić sporą kwotę. Mniej wydajemy na jedzenie, zakupy, rozrywkę - wylicza doradca inwestycyjny Jarosław Butryn z Money Makers. Warto wspomnieć o korzyściach wynikających z posiadania wspólnego konta bankowego. Takie rozwiązanie umożliwia gospodarowanie domowymi finansami, łatwiej jest oceniać wpływy i zarządzać płatnościami. Ponadto, jak podpowiada doradca inwestycyjny - jedno konto zamiast dwóch, to zarówno niższe koszty jak i łatwiejsze osiąganie progów do bezpłatnych usług. Dla banków para jest też pewniejszym klientem niż singiel - dodaje Burtyn. Ma to istotne znaczenie, kiedy staramy się o kredyt mieszkaniowy. Życie w parze, jest po prostu łatwiejsze, także pod względem finansowym.

Komplementarność partnerów

Ekonomia to nie tylko pieniądze, ale również optymalizacja działań. Kobieta i mężczyzna w codziennym życiu wzajemnie się uzupełniają – komentuje Adam Grzesiak z biura matrymonialnego Czandra. Jeżeli mężczyzna lepiej gotuje, a kobieta lubi robić zakupy, to niech tak będzie. Staramy się doradzać naszym klientom także w kwestiach związanych z codziennym funkcjonowaniem w związku. Szczególnie ludziom, którzy długo byli sami, często trudno jest dzielić mieszkanie, przyziemne obowiązki, czy wreszcie pieniądze z nowym partnerem – dodaje.

Wzajemne korzyści

Uczucia kształtują zachowania ludzi. Gdy nam na kimś zależy, część „zasobów”, pozostając przy terminologii ekonomicznej, inwestujemy w drugą osobę i nawet jeśli twierdzimy, że nie oczekujemy symetrycznej wzajemności, to w udanym związku dostajemy „coś” w zamian. Na tym jednak podobieństwo do wymiany ekonomicznej się kończy. Tym, czego najczęściej pragniemy w zamian, może być uśmiech, pocałunek, iskra w oku, empatia i zainteresowanie, czyli całkowicie niematerialne wartości, których nie da się ekonomicznie oszacować. Bo związek to przede wszystkim wspólne dzielenie życia, szczęścia, trudu i codzienności. We współczesnym, nastawionym na indywidualizm świecie, ludzie coraz częściej kierują się własnym interesem. Kładą nacisk na karierę, sukces, chcą być samodzielni i niezależni. Warto pomyśleć o tym, żeby nie postrzegać drugiej osoby, jako przeszkody na drodze do celu. Za kilka lat może okazać się, że osiągnęliśmy wszystko, co chcieliśmy, ale nie mamy z kim tego dzielić. Związek jest sztuką, do której potrzeba dwojga ludzi, którzy pozostając jednostkami, stanowią całość - podsumowuje Adam Grzesiak.

www.czandra.pl


()


 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: ekonomia, małżeństwo, miłość, rodzina, związek


 


 


 

Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »